Środa, 6 grudnia - w trzeci dzień rorat wyruszyliśmy w dalszą podróż w czasie. Jak już wiemy z poprzednich rorat, dzieci wraz z wujkiem, zakonnikiem po podróży pociągiem, przemieszczają się wehikułem czasu, który prowadzi brat Andrzej, franciszkanin. Dzisiejszego dnia poznają św. Franciszka z Asyżu, który uważał się za małego brata wszystkich istot, bardzo kochał zwierzęta. Niósł pomoc ubogim. 6 grudnia, to również wspomnienie św. Mikołaja. Taki gość, z długą, białą brodą pojawił się w naszej świątyni. Powitał parafian, dzieci się do niego przytuliły i obiecały uczęszczać w każdą niedzielę na Mszę św. Podczas śniadania w domu parafialnym ten wyjątkowy gość wręczał dzieciom upominki. Jak powiedział ksiądz Krzysztof - święty Mikołaj i święty Franciszek podążali za Jezusem, śladami do czynienia dobra - starajmy się brać z nich przykład. A już jutro zapraszamy na godz.7.00 na roraty i dalszą część tej wyjątkowej historii. Pamiętajcie również o tym, ze nasi uczynni ludzie czekają na Was ze śniadaniem w domu parafialnym.