Parafialna pielgrzymka do Włoch
W dniach 18-27 października miała miejsce parafialna pielgrzymka do Włoch z okazji 45 rocznicy wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, podczas której przewodnictwo duchowe sprawował ksiądz Krzysztof, przewodnikiem była Pani Ania, a bezpieczną drogę zapewniali Pan Rafał i Pan Romek. Swój pierwszy nocleg pielgrzymi spędzili w alpejskim Tarvisio, gdzie również mieli swoją pierwsza wspólnotową Mszę świętą, a górski krajobraz mogli podziwiać z hotelowych pokoi. Po śniadaniu i opuszczeniu Tarvisio, udali się do Padwy. Na miejscu odwiedzili Bazylikę św. Antoniego z Padwy, gdzie znajduje się grób oraz relikwie św. Antoniego. Był też czas na spacer po placu Prato delle Valle otoczonym zabytkowymi kamienicami z różnych epok. Drugą noc pielgrzymi spędzili nie z widokiem na góry, ale już na Adriatyk, w Rimini. Ciepły poranek spowodował, że z radością pobiegli w stronę morza. Po tej euforii ruszyli do Loreto. W tym pięknym mieście zwiedzili bazylikę z niezwykłą relikwią Domku Matki Bożej i słynącą łaskami figurą Maryi z Dzieciątkiem. Następnie udali się na Polski Cmentarz Wojenny, największą spośród czterech polskich nekropolii, położonych na ziemi włoskiej. Kolejnym miejscem odwiedzonym trzeciego dnia pielgrzymowania, było Manoppello - Sanktuarium Volto Santo, w którym przechowywana jest relikwia - "Prawdziwe Oblicze Chrystusa". Następnie w Lanciano pielgrzymi odwiedzili miejsce pierwszego cudu eucharystycznego na świecie. Kolejny dzień, sobotę pielgrzymi spędzili w San Giovanni Rotondo ze świętym Ojcem Pio, w miejscowości, która z małej wioseczki stała się za jego przyczyną miastem, do którego co roku przybywają miliony pielgrzymów i pacjentów. Nasi pielgrzymi uczestniczyli we Mszy św. w Sanktuarium Świętego, odwiedzili: jego grób, w którym ciało świętego jest wystawione na widok publiczny oraz celę w której przeżył ostatnie lata swojego życia i gdzie umarł, a także konfesjonał, w którym spowiadał ojciec Pio. Zobaczyli relikwie i szaty liturgiczne noszone przez ojca Pio. Całą ścianę zajmują półki wypełnione tysiącami listów wysłanych do ojca Pio w ciągu tyko jednego roku. Wieczorem uczestniczyli w procesji światła, podczas której trzecia dziesiątka różańca była odmówiona po polsku. W międzyczasie pielgrzymi udali się na górę Gargano, do Sanktuarium świętego Michała Archanioła w Monte Sant'Angelo, gdzie schody prowadzą w dół, do świętej groty. W jej środku dominuje figura świętego Michała Archanioła, który zwycięża smoka. Piątego dnia - w niedzielę - pielgrzymi dojechali do Neapolu. W tym mieście odwiedzili Kościół Matki Bożej z Lourdes i świętego Józefa, w którym znajduje się grób ojca Dolindo Ruotolo, autora modlitwy „Jezu, Ty się tym zajmij”. Po południu dotarli do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach, gdzie uczestniczyli we Mszy świętej oraz mogli powierzać Maryi swoje sprawy w modlitwie różańcowej. Po kolejnym, niezwykle ciekawym dniu i pokonaniu wielu kilometrów, dotarli na nocleg w okolicach Rzymu. Poniedziałek pielgrzymi rozpoczęli Mszą św. w polskim kościele przy Schodach Hiszpańskich w Rzymie. Podczas dnia zobaczyli między innymi: barokową Fontannę di Trevi, Plac Navona, Forum Romanum, Koloseum, Łuk Konstantyna, Plac Wenecki. Siódmego dnia pielgrzymi dotarli do głównego celu pielgrzymki - Watykanu, do Jana Pawła II. Przy grobie naszego rodaka ksiądz Krzysztof odprawił Mszę świętą w intencjach powierzonych podczas rekolekcji oraz tych, które pielgrzymi przywieźli w swoich sercach z domów, od przyjaciół i parafian. Pielgrzymi mieli też możliwość spojrzeć na Watykan z lotu ptaka, a mianowicie po pokonaniu 520 schodów z kopuły Bazyliki św. Piotra. Środę pielgrzymi spędzili w Asyżu, w miejscu urodzenia świętego Franciszka i świętej Klary. Zobaczyli Bazylikę świętego Franciszka z jego grobem. W centrum bazyliki znajduje się kościół benedyktyński z IX wieku zwany Porcjunkula – miejsce nawrócenia przyszłego świętego Franciszka, w którym można uzyskać odpust zupełny. W Asyżu pielgrzymi udali się również do grobu błogosławionego Carlo Acutisa w kościele Matki Boskiej Większej. Następnie udali się do Orvieto, do Katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, gdzie przechowywany jest w relikwiarzu korporał - cud eucharystyczny. Dziewiąty dzień pielgrzymi spędzili w miejscowości Lukka. Odwiedzili Sanktuarium świętej Gemmy. Następnie udali się na ostatni nocleg do Tarvisio, w którym spędzili swoją pierwszą noc, czyli powrócili w Alpy.
Każdy dzień pielgrzymki po ziemi włoskiej, to odwiedzone miejsca, kościoły, spotkania ze świętymi, czas modlitwy, ale też czas dla ludzi, którzy w niej uczestniczyli – integracji, nowych znajomości, rozmów, dziesiątki wypitych kaw, talerze zjedzonych makaronów i wielu kawałków pizzy. Czas, który dzięki księdzu Krzysztofowi, przemiłej Pani przewodnik Ani, kierowcom, którzy przejechali z pielgrzymami 5200 kilometrów oraz biurze Euro TiM zostanie ponad 50 osobom w pamięci na długo.