Sobotni wieczór, godz. 19 tuż po Mszy św. W kościele pozostaje niewiele osób w ławkach a na przeciw dwóch wspaniałych muzyków: Karol i Michał Marcinkowscy, prywatnie ojciec i syn.

Powitani przez ks. proboszcza rozpoczynają koncert utworów klasycznych o charakterze pasyjnym. Na początek Aria J.S.Bacha... Później p. Karol przedstawia repertuar koncertu zachęcając jednocześnie, by każdy z pięciu utworów stał się tłem do rozważania pięciu tajemnic bolesnych różańca. Był to doskonały pomysł. I tak usłyszeliśmy następujące utwory:

G.F.Haendel - Larghetto, J.S.Bach - Erbarme dich, W.A.Mozart - Lacrimosa, E.Grieg - Śmierć Azy plus na zakończenie E.Morricone - Obój Gabriela z filmu "Misja"

Głęboka zaduma nad rozważaniem męki Chrystusa porywa przybyłych do oklasków na stojąco. Na bis dane nam było usłyszeć jeszcze Zimę A.Vivaldiego

Kameralny koncert ojca i syna był doświadczeniem nie tylko przepięknej muzyki, ale i wielkopostnej refleksji. Wszystkim, którzy przyczynili się do tego wydarzenia a w szczególności panom Karolowi i Michałowi Marcinkowskim składamy serdeczne Bóg zapłać.